One były wcześniej
Człowiek mocno zaznacza swoją obecność w dzisiejszym świecie. Budujemy miasta, w których infrastruktura podporządkowana jest, aby ułatwić życie ludziom. Zapominamy o tym, że w tych miejscach kiedyś były lasy i pola i żyły zwierzęta. Często nadal pojawiają się w sąsiedztwie ludzkich domów. Nauczmy się uszanować ich obecność. Nie powinno się straszyć zwierząt, nie podnosimy piskląt, gdzieś na pewno jest ich matka, nie podchodzimy do dzieci dzikich zwierząt. Ich obecność ubogaca nasze życie. Zaczęliśmy ostatnio zapraszać zwierzęta do miast budując ule na wieżowcach, czy gniazda dla zagrożonych gatunków ptaków drapieżnych na wysokich kominach.
Na zdjęciach zwierzaki, które żyją w miastach, razem z nami, 1. mały jeżyk, zdrowy, niestety zabrany z trawnika od matki, 2. rodzina dzików, nie zagrażających ludziom, śpiąca w centrum Gdyni, 300 m od Urzędu miasta, 3. Drzewa zjedzone przez rodzinę bobrów w centrum Lidzbarka Warmińskiego, 4. gniazdo szerszeni w starym domu w Gdyni